Line
10/06/2015

Analizy Online patronem X Forum Funduszy Inwestycyjnych IZFiA


Wzrost większości parametrów opisujących rynek funduszy obrazuje dynamiczne zmiany, do jakich doszło na nim w ciągu minionych 10 lat. Najważniejszym z nich są oczywiście aktywa netto. Podczas gdy na koniec 2004 roku ich poziom wynosił 38 mld złotych, tak obecnie są one blisko 6 razy wyższe i wynoszą 225 mld złotych (w tym aktywa funduszy detalicznych 127 mld złotych). To 2,5-krotnie wyższa dynamika niż w przypadku całego rynku europejskiego. Ogromne zmiany widać również w wymiarze produktowym. - W maju bieżącego roku na rynku działało blisko 1100 funduszy - pod względem liczby rozwiązań wzrost wyniósł ponad 600% - powiedział Michał Duniec, prezes Analiz Online, podczas X Forum Funduszy Inwestycyjnych organizowanego przez Izbę Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA). 


Z perspektywy klienta można byłoby mieć jednak kilka zastrzeżeń. Po pierwsze krajowe fundusze inwestycyjne, szczególnie te o najbardziej bezpiecznej strategii, stały się na przestrzeni ostatnich lat zbyt drogie w stosunku do możliwych do uzyskania stóp zwrotu. Obecnie rentowność obligacji 10-letnich wynosi około 3,0%, natomiast w przypadku funduszy obligacji skarbowych koszty obciążają aktywa aż w 1,7% (średni TER - total expense ratio). Produkty dłużne w obecnych warunkach rynkowych będą miały zatem ogromne trudności z dostarczaniem atrakcyjnych wyników. W przypadki funduszy akcji polskich średni TER wynosi ok. 3,7%, a średnioroczna stopa zwrotu za okres 10 ostatnich lat przekracza zaledwie 5,5%. Poziom obecnie pobieranych opłat trzeba zatem również uznać za zbyt wysoki. Co to w praktyce oznacza? Przez ostatnie 10 lat mieliśmy do czynienia z rzadkim zjawiskiem, jakim jest brak premii za ryzyko podejmowane przez inwestora szczególnie na tle bezpiecznych rozwiązań. Hiper-hossa na rynku obligacji skarbowych spowodowała, że stopy zwrotu w funduszach dłużnych na przestrzeni 10 minionych wyniosły średniorocznie 5,6%.
 
Oprócz zmian w poziomie wynagrodzenia pobieranego przez TFI, do największych wyzwań stojących przed rynkiem funduszy w Polsce zaliczyć należy zbliżające się zmiany legislacyjne, a szczególnie implementację dyrektywy MIFID 2. TFI powinny też przygotować się na negatywny wpływ planowanych zmian na rynku polis z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Celem nowych regulacji ma być ograniczenie tzw. misselingu, co w praktyce może oznaczać zmniejszenie sprzedaży funduszy za pośrednictwem kanału ubezpieczeniowego.
 
Obok wyzwań, przed branżą funduszy inwestycyjnych pojawia się cała gama różnych szans. Najbardziej oczywistą jest niskie oprocentowanie bankowych depozytów, które składania klientów i dystrybutorów do poszukiwania alternatyw oferujących wyższe stopy zwrotu. Naturalną konsekwencją takiego myślenia będzie wzrost zainteresowania ofertą funduszy. W dłuższej perspektywie szansą dla rynku może być również postępująca digitalizacja naszego społeczeństwa. Pokolenia Y i Z coraz chętniej szukają informacji w intrenecie. Otwiera się zatem całkowicie nowa przestrzeń do współpracy na linii inwestor – dystrybutor. W ślad za tym rośnie szansa na rozbudowę kanału usług typu direct w ofercie samych TFI. - W tym znaczeniu ciekawym trendem może okazać się tzw.  social investing – gdzie popularność funduszy nie jest mierzona skalą aktywów, czy bilansem sprzedaży, ale opiniami innych inwestorów - zwraca uwagę Michał Duniec.
 
Zespół Analiz Online